Relacja z rejsu – kpt. Jerzy Stępniewski Jr.

brak-zdjecia

W dniu wczorajszym otrzymaliśmy pierwszą wiadomość od kpt. Stępniewskiego Jr. z I etapu naszej wyprawy Grenlandia 2012:

„Po 33 godzinach i przepłynięciu 158 Mm „Stary” zameldował się w Kopenhadze pod Syrenką. Pogoda nas nie rozpieszczała – pierwsze 16 godzin musieliśmy intensywnie wspomagać się silnikiem, bo z zapowiadanych 4-6B z NW przechodzących w SW sprawdziło się niewiele… Ale nie ma tego złego – silnik został gruntownie sprawdzony i pracuje świetnie, całkiem żwawo pchając naszą łajbę do przodu. Po północy na szczęście Neptun się do nas uśmiechnął i pchany baksztagową 4-5B „Stary” całkiem raźno parł naprzód momentami osiągając 7 węzłów. Po przejściu kanału Falsterbo ochoczo rozbujana 6 z SW rozpędziła nas na samej genule do 6 węzłów. Mocowanie beczek do tej pory sprawdza się znakomicie a rozłożony między nimi ponton tworzy niezwykle wygodny pokład słoneczny, który kapitan ochoczo wykorzystuje do doglądania załogi. System AIS sprzęgnięty z C-mapami na komputerze tworzy znakomitą możliwość bezpiecznej nawigacji, znacznie redukując rozważania z cyklu „przejdzie nam przed dziobem, czy nie przejdzie”. Jutro po przedpołudniowym zwiedzaniu Kopenhagi oddajemy cumy i kierujemy się do Skagen. Tu pogoda niestety przestaje być sprzyjająca i zapowiada się 30 węzłów prosto w mordę przy wyjściu na morze Północne. Ale podobno takie warunki jachtowi nie straszne, pytanie co z załogą…”

…z niecierpliwością czekamy na dalsze wieści z morza i trzymamy kciuki za żeglarskie warunki pogodowe i za załogę 🙂

.

Ewelina Filipek

Dodaj komentarz