Wtorkowy wieczór na Wyspach Owczych

brak-zdjecia

 

Poniższy mail można wykorzystać jako materiał w sms-tracingu.
Bolek R.

Adam!

Będziemy starali się dostać do portu Ballycastle na NE skrawku Irlandii Pn.

Wyruszamy w środę między 0300 a 0600. Teraz jest tu jeszcze zawierucha, ale prognozy są korzystne, będzie powoli ścichać i fale będą maleć.

Teraz nawet w porcie widać grzywacze mimo mgły.

Sądzimy, że uda nam się dostać na północ Szkocji w nocy z czwartku na piątek, a przed północą w sobotę 1 września do Ballycastle.

Z lotniska w Dublinie jest to ok. 250 km jadąc przez Belfast.

Zdajemy sobie sprawę, że jest to kłopot dla Was, ale to jedyna dla nas możliwość dotarcia na czas, a Wam w miarę normalne przejęcie jachtu.

Byłbym wdzięczny, gdybyście wypożyczyli dwa autka, które my oddamy w Dublinie.

W tanich ofertach świetnie orientuje się Darek Gurdak i już powiadomiłem go o takiej potrzebie.

O bieżącej sytuacji powiadomię po dotarciu do Szkocji. Gdyby coś poszło nie tak, mamy warianty zapasowe i awaryjne, ale po co o nich pisać,

skoro wreszcie będzie zgodnie z naszymi przewidywaniami.

Bolek R.

Wyspy Owcze są w rejonie „przewalających się” niżów, jeden po drugim.

Trzymajmy kciuki za Bolka i jego załogę, żeby Neptun był dla nich łaskawy utrzymując „dziurę pogodową” na całej ich trasie z Wysp Owczych do Irlandii.

.

Ewelina Filipek

Dodaj komentarz